Archiwum bloga

piątek, 13 sierpnia 2021

ROZŁAM NIEUNIKNIENIE... NIEPODZIELNY

(Nie)istnienie wśród umyślonych rozbieżności.

Czemuż służyć ma negowanie prostoty?
Jeśli ją piętnuję, odbieram sobie przyzwolenie na i tak nieuchronną przecie porażkę, przedwcześnie karcąc głupotę za jej łaskawość w obdarzaniu mnie mądrością. Czyż wówczas nie pogardzam także i wzniosłością?      

Jakiż jest zaś cel odrzucania wzniosłości?
Powodowany niechęcią do uznania jej niewystarczalności (którą uznaję za hańbiącą) w obliczu pragnienia wydania ostatecznego werdyktu, nakładam na siebie prawo do bezmyślności. Lecz czy wobec tego okazuję jej szacunek, gdy spotykam ją pośród postaw uprzednio wzgardzonych?

Dlaczegóż więc wciąż zapytuję „dlaczego?”?
A czemuż to miałbym tego nie czynić? 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?

TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?

Drogi Czytelniku,  Skoro już tu trafiłeś, miło mi Cię powitać. Usiądź wygodnie i rozgość się. Jeśli chcesz, przygotuj też sobie coś do przek...