Od jutrzenki wieku sceptycyzmu filozofowie, uznający samych siebie za głosicieli prawdy dokumentnie obnażonej, uparcie walczą - w sposób mający nie pozostawiać wątpliwości co do ostatecznego celu prowadzenia tejże walki - o wyzwolenie umysłu, domagając się puszczenia z dymem zabobonnych pryncypiów. Jednak, na ich nieszczęście, czego dostrzec - jak się zdaje - nie chcą, przedmiot ich krytycznych badań umacnia się z każdym kolejnym słowem sprzeciwu wobec ludzkiej tępoty, która wkrada się i w ich rzekomo nieskazitelną metodę postrzegania rzeczywistości.
Skądże jednak ten/te paradoks(y)?
Z postępującej scjentyzacji, pragnącej(!) "w uczciwości swojej" i przez wzgląd na "bezpieczeństwo" poznania wyrugować zmysłowość, i odwołującej się tym samym do
zmysłowości.
Z odwoływania się do zmysłowości i „grania” na wrażliwości będącej jej
przejawem, w obronie scjentyzmu, który tak gorliwie opowiada się za zwalczaniem "nienaukowych bzdur".
Z nawoływania do milczenia, jeśli konsekwencją otworzenia ust miałyby stać się przekonania zastępujące (przynajmniej
tymczasowo) dowody uznane za niewystarczające, a następnie z udzielania odpowiedzi opartych na przekonaniach wynikających z tychże dowodów(!).
Z ośmieszania („w służbie nauki”) stawianych hipotez i zasugerowanych możliwych wyjaśnień/rozwiązań za sprawą alegorii
deprecjonujących znaczenie podejmowanego tematu (syndrom skrzydlatej wróżki-zębuszki znalezionej w kwiecie tulipana wciąż żywy).
Zaufać sobie i jednocześnie nie zwątpić w świat - arcytrudna to sztuka.
***
Archiwum bloga
poniedziałek, 25 stycznia 2021
UWIERZYĆ, BY WIEDZIEĆ
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?
TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?
Drogi Czytelniku, Skoro już tu trafiłeś, miło mi Cię powitać. Usiądź wygodnie i rozgość się. Jeśli chcesz, przygotuj też sobie coś do przek...

-
N awet ci z nas, którzy nieszczególnie zajmują się (a co dopiero fascynują) zagadnieniami astrologicznymi, okiem nieuzbrojonym w szkło pow...
-
„Litości wcale by nie było, Gdybyśmy Biedy mniej czynili; I Miłosierdzie by zniknęło, Gdyby szczęśliwi wszyscy byli; A strach wzajemny - ...
-
Całkiem duże to to, pokryte sierścią, w której zdążyły już zalęgnąć się wszy, na dodatek śmierdzi, jest opryskliwe (dosłownie!), a w przyp...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz