Archiwum bloga

piątek, 25 grudnia 2020

SPOSTRZEŻENIA I PRZEMYŚLENIA, CZ. VIII

Pragnąć tłumaczyć, to oczekiwać pochwały od wiedzy. 

Przystąpić do tłumaczenia, to, w mniemaniu wyjaśniającego, żądać od niej należnego mu splendoru.  

*** 

Wiem, mimo iż nie wiem. Nie wiem, mimo iż wiem. 
Czy wobec tego przeczę prawdzie, skoro ona kłamać nie potrafi? 

*** 

- Opowiedz mi o Bogu. Co możesz mi o nim powiedzieć? 
- A czy jest coś, cokolwiek, czego nie mógłbym o nim powiedzieć? 
- Po cóż więc przeczyć? 
- Przeczenie dopełnia potwierdzenie, bo uczciwość wymaga ich obu. 

***  

Zdobywanie wiedzy podobne jest myciu piętrzących się okien. 

Jeśli przypadła ci rola pucującego, możesz wybrać jedno z dwojga: przez wzgląd na swą tymczasową wygodę zacząć od tego najniżej usytuowanego, lub z ufnością wdrapać się na najwyższą kondygnację i stamtąd zainaugurować polerowanie. 

Jeśli wybierzesz to pierwsze, niechybnie wrócisz do punktu wyjścia. 

Jeżeli zaś postanowisz skorzystać z tej drugiej metody, kres swej pracy spotkasz u podstaw, którymi, pełen buty, pierwej wzgardziłeś. 

I jedno, i drugie rozwiązanie uczy pokory. 

Nie myj okien. 
Pootwieraj je.         
I obserwuj.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?

TRAFIŁEŚ TU - I CO DALEJ?

Drogi Czytelniku,  Skoro już tu trafiłeś, miło mi Cię powitać. Usiądź wygodnie i rozgość się. Jeśli chcesz, przygotuj też sobie coś do przek...